Nie wiem czemu, zawsze tu piszę kiedy nie mam humoru, kiedy jestem jakiś przybity i tak dalej. Ten blog stracił już dawno swój sens, dlatego nie piszę go na bierząco tak jak kiedyś, mimo że codziennie jest co napisać. Może to jakaś forma wygadania się. Zawsze lepiej mnie gdy tu coś wypiszę. Już mi w sumie lepiej. Tak.. żalę się, ale w gruncie rzeczy to nie ma na celu ściągnięcia miliona osób, pytających "co się stało?". Tak po prostu.
Sulin - Jedna Minuta
Niby razem, ale tak bardzo osobno...