Ehh, jeszcze wakacyjne.
Po tak długiej przerwie nie wiem od czego zacząć. To tak w miarę od początku.
Nie jeździłam już ponad miesiąc. Jutro wezmę Fokusa, a Gremlina i Wadera na lonże (Kasia mi pożyczyła, bo nigdy nie mogę znaleźć). Dawno kucyki nie chodziły. Bies nadal kuleje.
Zapowiadali na sobotę duży mróz, trzeba się będzie ciepło ubrać :/ Mam nadzieję, że śnieg do jazdy będzie dobry albo hala będzie wolna.
Niedługo testy próbne. Wolę na razie nie myśleć :) W końcu mam jeszcze czas na naukę.
A przed egzaminami będzie sylwester :) i święta, później dwa tygodnie szkoły i znowu dwa tygodnie wolnego (ferie zimowe). Czas tak szybko leci ;)
Pozdrawiam.
PS Zapomniałam dodać, że jadę na Felin 27 grudnia :) to jeszcze trochę czasu...