Osiemnastkowe piwo z Elwisem zaliczone, wczorajszy wieczór też miły. : )

Wczoraj ciągle ktoś nas zaczepiał, po czym okazywało się że wracają

z Woodstocku albo z Subculture.

Dostałam jakąś smycz uczelnianą i breloczek z misiem wyznającym miłość ;dd

Potem jakiś gość wy chu ja ny przez dziołchę zaprosił nas na piwo.

Taczer ciągle zapodawał jakieś kawały, aż w końcu cała banda zaczęła

odprawiać rzekome modły: Zdrowaś Mario czy gorzkie żale, żeby się zamknął. ; DD

Nie zapomnę miny gościa, który przeszedł koło nas wtedy z ogromnym przerażeniem

w oczach. ; ]

Wciaż proszę o Cadillaca bardzo ładnie. ; )

Pozytyyywnie 

http://www.joemonster.org/article.php?sid=6255  ha, warto zobaczyć

edit (jakem prawdziwy fotoblogowicz):

http://pomaranczowalewatywa.jest.in/   phi