Tak, mam na imię Polly.

Lubię słać listy do szuflady, mówić przez kwestie bohaterów w poszczególnych minutach ulubionych filmów. I czytać z twarzy.


Przepadam za słownym kąsaniem po karkach i spacerami w deszczu.
Narkotyzuję się ksiazkami.

Marzę o mojej podróży dookoła świata, srodkami trasportu napędzanymi tylko siłą ludzkich mieśni, o rurze do striptizu i o odwadze.

Czasami pachnę wanilią.

gdybanie