Wczorajszy dzionek na wariackich papierach nigdzie mi sie nie chciało iść i wpadliśmy na pomysł żeby pojechać do Stronga Niop i wyszło na to że Ja Yuncpy , Pina i 0,7 pojechaliśmy do Bakusia:D
Potem sie już potoczyło wszystko świetnie:D
u młodego włączyliśmy bicik i zaczeliśmy freestylować;D Oj i w drodze do stronga to samo:D
W strongu w chuj znajomych:D PTPciaki:D i wiele wiele więcej:D
Wieczór sie udał:D
A dzisiaj rano z Grzesiem do pracy - ufff dobrze że kaca brak było:D
Oj ręce i barki bolą mnie od tych wieszaków;/
PZDR:
*All:D