Heh... jak ciężko moje życie jest ostatnimi czasy ubrać w słowa.. raz jest zajebiście, natomiast później gorzej..
huśtawka nastrojów, nie tylko moich, ciężka życiowa huśtawka.. ostatnie tygodnie nie za malownicze w moim życiu. ; ) no cóż bywa i też tak. mówi się, że po to raz jest gorzej, aby później mogło być lepiej.. ciekawe co z tego wyjdzie. ; > liczę na jakieś głębsze zastanowienie się pewnej osoby nad swoim życiem, ponieważ jest to też związane poniekąd ze mną.xd a mianowicie chodzi mi o moja drugą połówkę, której niestety przy mnie akutalnie nie ma. : <
miłość ponoć jest piękna, ale tylko wtedy jeśli umie się nią dobrze gospodarować. ; ))
no nic, koniec na dziś. brak weny ^^.
CU<3!