Muszę coś robić żeby się ogarnąć , żeby być silną . Nie potrafię o niczym innym myślęc od kąd wiem o Tobie i o niej. Masz tak głupiego kolegę , żeby aż dzwonić do mnie i mi to mówić , świadommie ranić . Dałeś mi nadzieję powiedziałeś , że kochasz , że zawsze będziesz przy mnie , że mnie uwielbiasz , że kochasz moją okrąglutką twarzyczkę , że jestem najważniejsza. Zawsze mogliśmy na siebie liczyć , mówiłeś tyle rzeczy , a ja wiedziałam , że kłamiesz i nie zauważyłam  kiedy to wszystko się skończyło.. Przyjaźniliśmy się , nie chciałeś ze mną być pomimo to mówiłeś mi , że ci zależy , że nas widzisz , że będziemy na zawsze , że jesteśmy najsłodsi..Tyle mówiłeś , a ja wierzyłam.. Śmiałam się , że ktoś taki jak ja może być z kimś takim jak ty. Jestem beznajdziejna.. Znowu zawiodłam , zjebałam wszystko. Ja zostałam ze zdjęciami , sms , licznymi rozmowami , wspomnieniami , a Ty jesteś z nią. Dlaczego? Dlaczego kłamałeś? Dlaczego śmiejesz się kiedy mówie Ci , że mnie ranisz? Tęsknie za Tobą .. Zaprzyjaźniliśmy się we wrześniu znając się 7 lat. Może mi zależało? A ty poszedłeś do niej chociaż nawet jej nie znasz. Boże taka zazdrosna. To mogłam być ja .... Ale nie jestem. Sama nie wiem co już czuje .. Kiedy to się stało? Boże , tak bardzo się pogubiłam.Proszę pamiętaj , że zawsze możesz na mnie liczyć . Przyjaźń na zawsze jak sobie mówilśmy.

ZAWSZE MOŻESZ NA MNIE LICZYĆ.