Mam skłonność do popełniania tych samych błędów.
Jedynym sukcesem jest fakt, że zdaje sobie z tego sprawę.
Będę szczęśliwa choćbym miała to sobie, kurwa namalować.
dzięki niemu uśmiecham się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. a ludzie tak dziwnie się patrzą. jakby uśmiech był czymś niecodziennym.
Bo ja - jak to ja - zawsze muszę coś rozpieprzyć. Nadzieję na miłość, nadzieję na lepsze życie.
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem, który usłyszawszy od innej, jej wroga jakąś kompletną bzdurę, Ty źle to zinterpretowałeś i... koniec! nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca... zrobiłeś to... a ona, ona myślała, że to wszystko przez nią...
Chciałabym móc wylogować się z tego życia. i móc zacząć od nowa. założyć nowe konto. zmienić się. edytować. byłoby bajecznie. bo nie powtórzyłabym już tych błędów..
jeśli ma się dla kogo wstawać kocha się nawet poniedziałki.
tak bardzo potrzebowała jego bliskości.
gdybyś wiedział jak mnie irytujesz sam byś sobie przypierdolił.