she wants to go home but nobody's home.
is where she lies. broken inside.
_______
pamiętam te schody na których siedzieliśmy.
kiedy czekałam niecierpliwie na każdą długą przerwę
aby znów cię zobaczyć, poczuć twój zapach.
przewracało mi się wtedy w żołądku ze szczęścia.
mogłam godzinami gapić się w ciebie i nie być znudzona.
nie twierdzę, że jestem niewinna. ani
nie twierdzę, że to co sie stało jest twoją winą.
patrząc z perspektywy czasu, to wszystko co wtedy było
"ważne" teraz wydaje sie błahe, próżne... takie rozlane.
kiedyś nic się nie liczyło. teraz patrzę trzeźwo
i widzę swoje błędy. mam nadzieje, że kiedyś darujesz mi
te nieporozumienia. chociaż starałam się być grzeczna.
tak. zawsze jestem grzeczna. przecież wiesz.
mam nadzieje, że nie wierzysz w różne bzdury
bo to byłoby najbardziej bolesną rzeczą w tej całej sytuacji.
wiesz kim jestem. znasz mnie.
nie oczekuję od ciebie niczego. wiem, że teraz ciężko jest wybaczyć.
nie dziwię się. ale jednak jakiś ślad zawsze zostaje.
przpraszam. tym razem nie jako puste słowo.
przepraszam - szczerze. wiem, że na to zasłużyłam.
ale nie jesteś bez serca. proszę tylko...
zrozum mnie. kocham cie. nie mogę przestać. za dużo nas łączyło przepraszam.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika pogodanalodaa.