Siemaneczko :* Macie to zdjęcie Gaji - psa, który kocha patyki,kijki i inne tego typu rzeczy nad życie :D
Tak więc.. jest 22 czerwca, koniec roku! :) Na szczęście zdałam (z zachowaniem wzorowym, ale pro elo kox ze mnie kurwa :P) a oceny wcale nie są tragiczne. Kotek też zdał, także spoko loko! <: Aktualnie pogoda nie jest zbyt wakacyjna, lecz mam ogromną nadzieję, że niedlugo się to zmieni i że lipiec i sierpień będą gorące :D (jak to brzmi, omg -,-)
Wczoraj wybrałyśmy się z Adą do Gdańska Głównego, podróż autobusem była taka straszna, że aż szkoda gadać, myślałam że się zrzygam i uduszę jednocześnie, tymi oparami, które wydzielała z siebie pewna 'kobieta' O.o koszmar, uwierzcie!!!!! Potem się nieźle naśmiałyśmy i zrobiłyśmy z siebie kilka razy jakieś aspołeczne dzieciaki, ale to nic, śmiesznie było :) Potem do gb, aby w końcu kupić stanik (bo w sumie planowałam to od jakiegoś tygodnia, jak nie więcej, i chociaż mam jakieś 15 min na piechote do gb, to jakoś nie chciało mi się iść, straszne lenistwo :<...mówię wam.. to przez pysiaczka :* nie wiem czemu, ale wszystko jest przez niego, albo dzięki niemu <3 :*:*:*) No.. ale w końcu tak się stało, że znalazłam się w tej galerii i kupiłam sobie 2 staniki :> W czasie stania w kolejce do przymierzalni, niejaka Ada Dołęga (można obczaić na fejsie :> chociaż ... spojrzenie grozi rzyganiem na miejscu, niektórzy wiedzą :* :D) zrobiła mi siarę swoim 'mądrym' tekstem -.- No.. ale nie ważne, chorym na mózg, lub jego brak się wybacza.. :) Potem w domu odpoczywałam, Miniu, mój pyszczek kochany :* przyszedł <3 doskwierał nam brak prądu ;x Jak na jakiejś wsi kurczę -.- Później wyszliśmy na dwór, ktoś ucierpiał, w sumie to jego język :< biedny mój języczek <3 ;* W koooooooooooooooooońcu kupiłam wieczorem dumle, czaicie!? :DD A taką ochotę od kilku dni na nie miałam, tak więc.. wpieprzaliśmy je itd. Potem do naszej fantastycznej trójki (omg, ale nazwa xD) czyt. mnie, Minia,Ady. Doszła Agata i Ola. Po jakimś czasie krejzolki tak się rozkręciły, że stały na drodze w 3 i obczajały potencjalnych klientów, lol :> Ja z Miniem odpędzałam się od tych pieprzonych chrabąszczy, 3 miałam we włosach :< (zauważyliście.. że jakoś ta liczba 3 się mi chyba spodobała, nie wiem który już raz jej urzyłam, no ale oks, niech jej już będzie :>) Powiem jeszcze, że ostatnimi czasami to razem z Aśką zaniedbałyśmy nasze 9027498652375808265923685028 hektarowe pole, porażka mówię wam :/ Ale teraz musimy się ogarnąć i wziąć się do roboty. Posadzić parówki truskawkowe,buraki, ziemnioka,marchewki,sałatę,ogórki itd... :> i psy nakarmić, bo zrzerają siebie nawzajem, :<
A idę sobie pooglądać tv, może coś fajnego znajdę :> Polecam trudne sprawy, bądź dlaczego ja, zajebiści aktorzy, kurwa!!xD
Waaaaaaaaaaakaaaaaaaaacje czas zacząć
mój najwspanialszy mężczyzna na świecie :*
kocham Cię <3