Przeraża mnie fakt, że pomimo takich intensywnych i ciekawych wakacji jestem już tak zmęczona i wyczerpana psychicznie przez to wszystko. Góry kochane...to jest miejsce , do którego chciałabym uciec. Oderwać się...choćby na chwilkę... na dzień lub dwa. Pooddychać TYM powietrzem, ujrzeć te widoki, poczuć ten cudowny klimat. Chciałabym..bardzo. Nawet w taką beznadziejną pogodę...
a tym czasem staram się myśleć pozytywnie... jakoś to przetrwać i cieszyć się tym, że mam Kogoś , KTO dodaje mi sił...!!!<3
tęsknię za A&G&G...brak czasu zabija :-(
a w sobotę...:-)