Hipis.
Bardzo, ale to bardzo stare zdjecie.
Dlaczego to wszystko musi się tak toczyć? Dlaczego w tej sytacji to ja zawsze jestem najgorsza? Dlaczego to ja nie mam nic do powiedzenia? Dlaczego to ja mam zawsze na tym cierpiec? Dlaczego to ja nie potrafie odpuscic i dlac sobie spokoju? Dlaczego?
Zamnieńmy się rolami. Chociaż na chwile. Zobaczysz jak ja sie czuje.