Fabuła

Michał "Bezczel" Banaszek, Jacek "Dj Perc" Franciszkiewicz, Edward "Ede" Grygianiec, Konrad "Konradziwo" Sokólski & Łukasz "Poszwixxx" Poszwa
ten skład, jak i poprzedni rozpierdala system. fajne chłopaki, fajny rap.

Przepych bogactwa kontra oblicza biedy.

Umiem upaść, wstać. Umiem płakać i grzeszyć.

 
Miłość za hajs to nie miłość

 
Dobry czas to nie rolex, ale chwile co są wolne.

Ciężko jest żyć bez nadziei, ale umierać bez złudzeń łatwiej

Branie tylko po to żeby brać, a ćpanie tylko po to żeby ćpać, Traktowanie kobiet tak jak szmaty, traktowanie jak kobiety szmat.

Opowiadam o tym co jest bez wątpienia chore, Jednak ja jak inni - obojętny dziś wyraźnie, Zrozum - życie depcze wyobraźnię

Diabeł szepcze mi na ucho, serce odcisk miłości, Oklepane wersy śmieszą cię, sięgają dna MC's co na zawsze utknęli w obrotowych drzwiach.

Paranoja trzyma w szponach, nigdy nie puszczała

 
Ja sam na sam ze sobą i mój chory imperatyw, Rytm przypływu i odpływu ciszy i nie ciszy...

 
Myślisz że człowiek bardziej niż by nawet chciał,potrzebuje tego by ktoś mu dał odpowiedź...

Te miejsca i ci ludzie weszli w mój świat szturmem. Tu nam przyszło żyć i Tu nam przyjdzie umrzeć

Moje miasto, mój projekt, to mój żywioł. Tu żyją moi ludzie, moi bliscy, w nich żyje miłość.

Niejeden z nas mówił kiedyś w pięściach siła Dzisiaj każdy z nas wie co to jest męska przyjaźń.

O to życie w częściach, życzę szczęścia Wbij się w ten świat, ruszaj w drogę, którą masz do przejścia

Gdziekolwiek jesteś nie trać szczęścia. Ziom zapamiętaj - nie ma miejsca jak dom

Ciekawe o czym myślisz teraz, opuszczam ludzi których kocham, ciężko się pozbierać.

przypomnieć słowa matki,że kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki.

Raczej, każdy ma prawo marzyć inaczej, czuć ból, przywiązanie, miłość, smutek też inaczej.

Mrok przyćmił resztki optymizmu, zrobiło się smutno, stres szarga myśli wyblakłe jak stare płótno.

Czy to uprości zdobycie tych wartości, które nam cenniejsze, miłość, przyjaźń, czy hajs da Ci szczęście.

Żyjesz szybko, umierasz młodo