Codzienne wymówki nie mają sensu. Ile razy powtarzam sobie"jezu,to mi się nie uda"Po co to wszystko?
Jak to po co? wspinam się do góry po marzenia,dążę małymi kroczkami do upragnionego celu. Kiedyś bym nie pomyślała,że każdą wolną chwilę będę spędzała na siłowni czy jakim kolwiek innym treningu. Zawsze działamy na 100% :D
Uwielbiam ten stan, i poprzeczkę która ciągle podnoszę do góry :>
Kobieto! Trenuj bo warto!
Moim dopingiem są ludzie którzy wemnie nie wierzą(trzeba pokazać wszystkim,że też potrafimy a niezwalać na tzw."złe geny"
Godzę pracę, studia i treningi:)
niektórzy mówią,że nie mam czasu dla siebie..
no jak to nie? Czas dla mnie jest na siłowni:)!
i właśnie tego się trzymam ciągle i to napędza mnie do walki o lepszą siebie
Dawno mnie tu nie było a w moim życiu nastąpiły bardzoo wielkie ZMIANY !
oczywiście na lepsze:)
Więc bądź lepszą wersją siebie teraz,bo za rok będziesz żałować:)