Długo mnie nie było, zaglądam tu meeeega sporadycznie i raczej tak pozostanie.

No to mamy Święta- dla mnie Święta są ale szybko zlecą i za tydzień Sylwester.

Z jednej strony szkoda, że ten rok sie końcu, bo wbrew pozorom na prawde to był dobry rok, zdałam studia licencjackie, jestem na magisterskich, jestem w końcu w normalnym związku, niby jest tak jak być powinno, ale śmierć dwóch osob w moim wieku w przeciągu niecałego miesiąca mnie zdecydowanie przerósł...

Jedyne czego chce każdemu życzyć to zdrowia i szczęścia, bo jak jest dużo zdrowia, to cała reszta jakoś się poukłada. Nawet jeżeli jest ciężko.

Powiem szczerze- mimo tego, że życiowo moge na spokojnie powiedzieć, że jestem szczęśliwa, ale te dwa wydarzenia, które sie wydarzyły były bardzo niespodziewane i bolesne.

Aniu i Zbyszku, będe tęsknić!