Tak wiem, ten kadr już tu był.
Ale.... Co ja poradzę, że kocham ten salon.
Dla niektórych może się wydawać brzydki, nieidealny, niekatalogowy.
Dla innych może i jest w nim zbyt dużo mebli...
Ale ja go uwielbiam.
Nasz, stworzony własnymi rękoma, z sercem.
Nie ważne, że nie jest katalogowy.
Ważne, że czujemy się tu dobrze.
Ważne, że mamy własne mieszkanko, a to w dzisiejszych trudnych czasach wiele.
No a teraz czas uciekać do pracy, rachunki się same nie opłaca :D
A na poważnie, to...
To będzie dobry dzień!