wczorajszy koncert:D ahhh kurde te koncerty coraz lepsze robią:P hahaha
nie no ale serio, starzeje się:( nie rozumiem tych ludzi, oni krzyczą, biegają, i nie wiem co jeszcze, a mnie to dziwi:( kiedyś było inaczej (mam taką nadzieje:))
napisałbym jeszcze dużo ciekawych rzeczy, ale raz że nie wiem od czego miałbym zacząć, dwa że nie wiem czy mogę
...:*
kocham:*
Patrzę na was każdego dnia jak w Big Brotherze, Barze czy w innym serialu pokazujecie swoje twarze i niewątpliwe wdzięki. Słucham waszych ekscytujących historii. Wszyscy was kochają.Jesteście zdolni i tacy utalentowani. Jesteście glamour. Świecicie jak gwiazdy nad nami.
A ja, ja nie wiem, nie wiem, o co chodzi; kim wy w ogóle jesteście?
Czytam o was każdego dnia. O tym, kto z kim i dlaczego. Widzę was na okładkach kolorowych pism i czasami nawet o was zapominam; ale nie jest to łatwe, bo zaraz jakiś grubas opowiada dowcipy w telewizji a Ona i On wydają płyty, które mają być hitem sezonu.
A ja, ja nie wiem, nie wiem o co chodzi; kim wy w ogóle jesteście?
Dlatego
Tell me who You are
Tell me who You are
Tell me who You are
Tell me who You, who You are
Widzę niby ładne panie, jak skaczą wokół kawalera do wzięcia. Widzę ich matki, które widzą w nim swojego zięcia. Widzę was, waszych pięciodniowych przyjaciół i wrogów. Widzę wasze sprawy życia i śmierci; oglądam waszą miłość i nienawiść ale tak naprawdę nie wiem o co chodzi; kim wy w ogóle jesteście?
Dlatego
Tell me who You are
Tell me who You are
Tell me who You are
Tell me who You, who You are
Bogowie, którzy was zesłali i z was żyją rzucają wam ochłapy i jeżdżą mercedesami. Macie swoje pięć minut, o pięć za dużo; i jedyne, co mnie łączy z waszymi bogami, to to, że oni też nie wiedzą, kim wy jesteście. Kim wy jesteście?
Dlatego... Dlatego... Dlatego... Tell me who you....