Jeden z moich ulubionych wierszy Wandy Wasik z tomiku erotyków pt. Bosą stopą. Pozostałe utwory nie powalają na kolana.
Może znalazłabym jeszcze kilka godnych uwagi, ale cała reszta zupełnie do mnie nie przemawia.
Dwa lata.
Niewiarygodne, że już tyle czasu minęło. Czuję, że tak naprawdę nic się nie zmieniło.
Świat wciąż ten sam, ludzie tacy sami... a Jej ciągle tak samo brak...
Znowu siedzę po nocach... i znowu nie śpię...