Czy to sie tak ma skończyć
Trzy lata.....
Najpierw podstawówka.... i koniec....
Dostaliśmy się do gimnazjum.... myśleliśmy, że złapaliśmy Boga za nogi....
Błąd.. charowanie.. spisywanie na przerwach w toalecie...
nauka i odpoczynek...
Trzy lata spędzone razem.
I koniec.
Wszystko rozpływa się we mgle...
Wspomnienia powoli przemijają....
Czy te wspomnienia mieszczą sie w jednej myśli
Czy moja chora wyobrażnia sobie coś ubzdurała
Czy ta dedykacja ma być dla K.
Przecież już jej nie zobacze
Niestety to już koniec....
Tak naprawde uświadomiłem to sobie przy fontannie jak już odchoidziłem...
Lecz jecze myślę że w poniedziłek pójdę do klasy 36 na plastykę....
Niestety... Trzy lata P. Zarzeczny się z nami użerał
Trzy lata.....
Mijają mi w jednej myśli....