Czuję się odrzucona. Z roku na rok jest coraz gorzej. Mało kto pisze, mało kto się odzywa. Nie chcę już udawać, że wszystko jest okej... To już nie ma sensu.
O sobie: Pamiętasz smak pierwszej kawy i alkoholu? Było ohydne i gorzkie. Ale mimo wszystko brnąłeś w to dalej, bo dodawało energii i zawracało w głowie. Tak samo jest z pierwszą miłością. Musi być napełniona goryczą, co nie znaczy, że trzeba ją znienawidzić.