photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 16 KWIETNIA 2007
459
Dodano: 16 KWIETNIA 2007
Jutro mija rok... Nie wiem, czy mam się śmiać z poziomu naszych rozmów czy płakać, że już nie ma Cię przy mnie. Śmieszne, że nie umiem nawet skleić jakiegoś poprawnego zdania, bo po prostu nie wiem co powiedzieć. Możliwe, że nie trzeba, bo wszystko jest w nas, mam nadzieję, że u Ciebie też to przetrwało... [...] Byłaś moją pierwszą opoką, moim pierwszym oknem na świat, którego do teraz nie zamknęłam, moim spełnionym snem, moim błogosławieństwem i przekleństwem, moim kubkiem kawy, która pobudza do życia, moją wariatką, moją świnką, moim farmazonem, moją Wisienką, moją panią Kamilową. Ale czemu byłaś, a już nie jesteś? [...] Kiedyś Ci pisałam, że nie jestem w stanie spokojnie pierwsza do Ciebie napisać. I wiem, że do teraz tego nie zrobię, ogarnia mnie ciągły strach, narastająca niepewność, pustka pojawiająca się zaraz po naciśnięciu klawisza... Inny świat, świat fantazji, bólu i strachu? Możliwe, ale było mi z nim dobrze. Dawno zauważyłam, że lubię z siebie robić męczennika, udawać kogoś kim nie jestem - sprawia mi to przyjemność, satysfakcję, że mogę być lepszym tworem własnych marzeń. Przy Tobie czułam się prawdziwa, spełniona, optymistycznie nastawiona do życia. Jednak ktoś mi zdjął z oczu różowe okulary - może to niesforny wiatr, może zrobiłam to ja sama... [...] Opowiadałam Ci kiedyś sen - Gerard stał w ciemnym pokoju bez ścian i płakał - jego łzy miast być kryształowe wyglądały jak kropelki krwi. Nie wiem dlaczego, może użalał się nad własnym losem, może z powodu naszej przyszłości. Stawiam na to drugie, bo co szybko się zaczyna szybko się też kończy. [...] Dawno nie napisałam żadnego wiersza. Teraz uważam, że nigdy ich nie pisałam, bo nie umiałam - prozaiczne rymowanki, które miały przekazywać uczucia wyższe były tylko pustymi słowami. Tak samo jak z moimi rysunkami. Wszyscy wmawiali mi, że mam talent, a tu nici, bo biorąc do ręki ołówek nie umiem chociażby kogoś sportretować. Ale narysowałam Ciebie, chociaż twoja podobizna dalej leży na biurku i cierpliwie czeka, aż zapakuję ja w kopertę i zaadresuję do Olsztyna. [...] Mam ochotę skoczyć w tę pustkę. Tak jak zrobił to on i wielu przed nim. Mam ochotę się zapaść, czuć jak ciemność mnie zjada i łakomie oblizuje usta mówiąc, że jestem jej najsmaczniejszą przekąską. Albo chciałabym żyć w książkach, które i tak mnie pochłaniają bez reszty. Nienawidzę rzeczywistości, ale któż z nas powie, że jest ona idealna, cudowna i że nigdy nie myślało o unicestwieniu jej? Wybacz.

Komentarze

~gosc Siemanko pinacollada, zapraszam: fbl.me/zdjecia#3480
04/10/2013 14:02:14
madisoon widze, ze nie moderujesz to napisze tez tutaj, bys wiedziala;d


'o Pin ;d
czy to TA stara Pinacollada;d?
dodaje;d'
07/02/2010 21:21:47
~nicole16 Ja tez pamiętam Wasza wielką "przyjaźń" i to, że zapałałyście do siebie ogromną sympatią. Pozdrowienia.
11/08/2007 22:26:43
~lejdi pięknie to ujęłaś.
01/07/2007 14:20:48
Użytkownik usunięty ... dlatego czasem, kiedy myślimy, że nie ma prawdziwej przyjaźni, należy spojrzeć na swoje spostrzeżenia z boku by powiedzieć: "a co z moją przyjaźnią?".

dobrze, że są tacy ludzie, jak Ty.

tu pikou tak w ogóle :*
26/04/2007 18:18:47
dread135 Nie źle się rozpisałas ^^
20/04/2007 22:28:42
~ddeeaa To nie Pina, czubki!
[Pina jest 100000 razy ładniejsza]
to jestem tylko ja...

Moja Mistrzyni...
czy Ty wiesz, że ostatnio drążącą ręką wzięłam telefon w dłoń z zamiarem napisania do Ciebie głupiego, bezsensownego 'esa'?
Powstrzymałam się.
Czemu?
Nie mam zielonego pojęcia. Nie mogłam się przełamać. Bałam się...?
Czy Ty wiesz, że ostatnio kiedy otworzyłam książkę do geografii z 2kl [w celu powtórzenia materiału - tak jasne, oczywiście sobie powtórzyłam xP] wypadła z niej Twoja pocztówka z nad morza?
Tak, tak... ta z całusem od Leona...
Dziękuję Ci za nią ;*
Ale to nie za nią pragnę Ci najbardziej podziękować, tylko za to że jesteś/byłaś (?)
Wierz mi lub nie, ale ja regularnie wchodzę na Twojego pb, a właśnie przed chwilą przeżyłam SZOK, gdy zobaczyłam zdjęcie załączone powyżej.
Nie wiedziałam, że jeszcze pamiętasz... że pamiętasz mnie.

Twój sen o Dżerardzie... taaak pamiętam...
i pamiętam też jak się pokłóciłyśmy, a ja jak głupia siedziałam nocami w oknie i płakałam słuchając "H
19/04/2007 19:34:03
eeden chwili przyjemności takiej, jak spojrzenie Mu w oczy. nie umiem pisać tego, co czuję poukładane, więc piszę spontanicznie. podoba mi się naprawdę ta notka.
życzę szczęścia moja Świerkowa Królewno
17/04/2007 19:35:54
eeden jej, Pinuś.
wczułam się. wczuałam się w to, co napisałaś.
to jest piękne. smutne, ale mnie zachwyca, jak opisałaś, co czujesz.
w niektórych fragmentach widziałam siebie. nie umiem pisać wierszy. więc juz ich nie piszę. teraz kiedy czytam to, co pisałam kiedyś odraża mnie to. wydaje mi sie to takie dziecinne, takie... zwyczajne. aczkolwiek wydaje mi się, że talent nie polega na tym, że na przykład, kiedy potrafisz ładnie rysować, ale nie potrafisz narysować portretu i tu juz nie jest żaden talent. owszem. to jest jakiś talent. chociaż zanim zaczęłam pisać ten komentarz pomyślałam "talent to znaczy, iz ktoś umie wybudzić/ wybudził w sobie umiejętność do, np. rysowania." chociaż teraz to już tak nie twierdzę. lubię mieć własny pogląd na życie. taki, z którym niektórzy będa się zgadzać, a innym będzie głupio, że myśleli inaczej. rzadko to się jedak zdarza. zanim się zakochałam bez pamięci też chciałam zniszczyć ten świat i mimo, że nadal uważam, że życie jest bezsensu szukam chwili pr
17/04/2007 19:31:53
Użytkownik usunięty Szczerze powiem.
Nie poznałam,
To ty wogóle? ^^

cieszę się, że jesteś.

;**
17/04/2007 19:29:05
bydka o matko pina az nie mogłam uwierzyć ze to Ty
17/04/2007 19:13:21
mwahahaha o, Pina!
wróciłaaś!
17/04/2007 16:18:44

Informacje o pinacollada


Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24