Powrot, by pozniej znowu zniknac.
Nie mam ostatnio czasu na nic. Tzn, w weekend mam, na to by odpoczac po cholernie dlugim i zawalonym tygodniu. Takim tygodniu gdzie zle spalam, za wczesnie wstawalam, za duzo jadlam, spedzalam godziny nad ksiazkami i narkotyzowalam sie powietrzem, zeby pozbyc sie bolu glowy. W maju mamy egzaminy, na pisemnym mozna wylosowac: norweski, angielski lub matematyke. A na ustnym: norweski, angielski, matematyke, przyrode (tam jest ta wasza fizyka, chemia, itp.), KRL (nauka o religiach), SF (geografia, historia i WOS) i hiszpanski. Na dobra sprawe to pisemny to blachostka, wchodzisz, piszesz majac jakies 5h i wychodzisz. Za to ustny: dwa dni przygotowania, wchodzisz do sali w ktorej siedzi kompletnie obca osoba (daj Boze, zeby mi sie trafil ktos mily) i dostajesz 30min. Zeby pokazac wszystko to czego nauczyles sie przez 10 lat nauki. Matematyka jest tutaj dosc ciezka, dlatego ze dostajesz 15min. Na to co przygotowales, a pozniej 15min. Sensor (egzaminator) pyta Cie z trzech- czterech dzialow, o ktorych zostales poinformowany 48h przed egzaminem. Jesli przy prezentacji podniesie sie zbyt wysoko poziom, to mozna zostac znokaltowanym w drugiej rundzie pytaniem ktorego sie w polowie pewnie nawet nie zrozumie.
Z pisemnego marze o matematyce, a z ustnego tak naprawde o II Wojniej Swiatowej (najlepiej Holocaust) z historii. Nie pogardze rowniez jakims tematem z WOSu, ani nie popsuje mi humoru matematyka ustna (chociaz to jeden z najtrudniejszych przedmiotow, jesli chodzi o egzamin ustny). W sumie tak naprawde blagam tylko o to, zeby nie trafil mi sie angielski i raczej lepiej jakbym nie dostala hiszpanskiego, bo nie mam pojecia na jakim poziomie moj jest w stosunku do ludzi z innych szkol.
A jak nie dostane po 5 z obydwoch to chyba sie poplacze, bo szansa na 1000 kr na koniec roku peknie jak banka mydlana. Mhm, to bylby swietny scenariusz. Siedze i kuje ile tylko moje cialo wytrzymuje, a pozniej puh, dziekujemy, Alex nie dosiegla 5,0.
Tak wiec na tym polega wlasnie moje zycie, aktualnie.
Zbieram na ipoda.
Zdjecie z urodzin Chally (Charlotte).
Użytkownik pilkarka93
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: Nad morzem slaw300Ja patrusia1991gd:) nacka89cwaDzwoniec jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24