Alex i 30 chlopakow xDD Przez nich musialam na obcasie biec! Nie wiedzialam, ze tak potrafie xDDD

Bal byl tydzien temu, a ja tak naprawde nic o nim nie mowilam& DJ byl o niebo lepszy niz o ile mi wiadomo rok temu. Z tym, ze szczerze mowiac ja na virtualu bym go przeskoczyla. W ogole nie umial robic przejsc, piosenki byly ciagle identyczne i nic nie miksowal. Za to jedzenie to bylo cudo ;D Pizzy bylo do woli i byla totalnie przepyszna! Potem jeszcze ciasto, a w klubie co pare metrow stala wieeelka miska z chipsami ^^ Oczywiscia nasz znany i lubiany, policjant Tom towarzyszyl nam praktycznie na calej imprezie.

Na koniec padlam na sofy z Thitiy, Josefine i paroma chlopakami. Po 30 min. Thitiy miala caly mokry dekolt, pewnie niezla czesc stanka i jak sie moge domyslac, majtki. Josefine rowniez cos podobnego, plus wlosy, bo mialam refleks i powstrzymalam ja przed czyms niefajnym. Najgorzej miala oczywiscie Alex. Sukienka na rzebrach byla mokra i caaaaale plecy. Dajcie dzieciom wode, to tak sie wlasnie skonczy ;D

Jak teraz uda mi sie namowic komitet na kolejny bal, to na pewno pode ;)