kurwa siedze w jebanej kawiarence i jak kurwa ten komputer muli to kurwa mam wyjebane i kurwa kurwa kurwa jego mac.
I nie wiem co mam napisać.
Może tyle, że kocham te, które wiedzą.
I żywię nadzieję złudną, że one mnie też kochają.
I nie zapomną o mnie : D
Byłam dziś na małych zakupach i zaczynam czuć, że wracam do świata. No, prawie.
Całe dnie z moim Adasiem.
I z Olą też zaczną się niedługo (o nie, o nie, o nie)
BOOGIE TONIGHT.
Take me to the your sweet land.
Być może przyjedzie do mnie moja najdroższa.
Moja KORNELKA.
<3
Czekam na 1.09 z utęsknieniem. Wielkim. Największym.
I za Purin tęsknię (w o w)
TH - DWA LATA.
DZIĘKUJĘ WAM.
< 3
ps to, że się nie odzywam, nie znaczy, ze nie pamiętam. Brak neta robi swoje. A ja kocham i pamiętam, tak szybko nie zapominam. I czekam. I kiedyś będziemy razem dłużej niż 3h. Bo takiego czegoś nie można zniszczyć, prawda ?
Ich muss durch den Monsun
Hinter die Welt
Ans Ende der Zeit bis kein Regen mehr fällt
Gegen den Sturm am Abgrund entlang
und wenn ich nicht mehr kann denk ich daran
Irgendwann laufen wir zusammen
Durch den Monsun
Dann wird alles gut...'