No, hej!
U nas wszystko w porządku.
Sebastian zniósł dobrze, dwa dni bezemnie gdy byłam w szkole ;)
Mimo moich obaw, tatuś sobie świetnie poradził!
Sebuś już trzyma głowkę stabilnie i chyba mu już idą ząbki.
Rośnie w oczach, jest taki bystry i silny, że aż trudno uwierzyć.
Wkłada już wszystko do buzi, co ma w swoim zasięgu.
Dziadkowie przywieźli piękne ciuszki z Anglii na moego małego księcia :)
Pogoda nas dobija. Słońce świeci i w ogóle, ale wiatr jest strasznie zimny.
Dawno nigdzie nie byłam, jakoś się mi nie chce nigdzie wychodzić.
Wolę siedzieć w domu z rodzinką i sobie jakiś film obejrzeć albo coś.
Wczoraj u nas była Sandra z Turim, troszkę się pośmialiśmy. Fajnie jak ktoś przyjdzie :)
Buuuźka!