Dzisiaj miałam 2 egzaminy w szkole i niesttey nie pojechałam, ponieważ miałam lekką awarię z laptopem i nie miałam jak się uczyć.
Sebek coraz gorzej mi śpi w nocy... budzi się przynajmniej raz na godzinę.
Najprawdopodobniej to przez te ząbki. :/
Z rana jest strasznie zimno, dzisiaj -5.
Próbuję się dodzwonić do Tyśki i wybrać się z nią na kiermasz do starej szkoły :)
Sebastianek aktualnie ogląda telewizor, leżąc na łóżku, przynajmniej mam chwilkę spokoju.
Dzisiaj przychodzą do mnie dziewczyny wieczorkiem.
Tak, tak 'matka polka' już to znam anonimki, nie musicie znowu się wpierdalać, bo spływa to po mnie. :)
Miłej soboty ;*