32

Nie ma nic tu, pusto jesteś jak to rozbite lustro. Umarło w Tobie życie (...) miłość bywa fałszywa, zła bywa ślepa !   |  w.b.u.

Spotykali się codziennie. Uwielbiała spędzać z nim czas, zawszę odprowadzał ją do domu i mówił, że kocha, że będą zawszę razem. Kiedy zobaczyła Go z kumplami podeszła, żeby się przywitać, a On ot tak po prostu napisał jej esa " to koniec, sory ". Do jej oczu zaczęły napływać łzy, powoli przestawała orientować się co się dzieje wokół, zaczęła biec przed siebie, zatrzymała się na moment i spojrzała na ławkę od której dzieliło ją już tylko kilka metrów. Zawszę się tam spotykali. Wszystko przeleciało jej przed oczami, w jednym momencie straciła wszystko co było dla niej ważne. Dzięki niemu czuła się wyjątkowa, a teraz? Została sama, ze sobą, a On nawet nie próbował jej zatrzymać. Po kilku godzinach napisał znów, gdy zobaczyła wiadomość od Niego cholernie się ucieszyła, jednak nie na długo.. " oddaj mi bluzę, nara " . 

Dziękuję Agacie za sesję :*