Korzystam ze słońca dopóki nie zajdzie, później czytanie przy sztucznym świetle jest męczarnią.
Podczas czytania w głośnikach muzyka, przy której chce sie żyć, mimo tego ze się nie chce...
Siedzenie w domu doprowadza mnie do szalonych myśli.. Musze wyjść, iść do ludzi.
Tak ze teraz się chwale co przekazał mi mój luby od Mikołaja. <3 <3 <3