No....
Swięta swieta, i po swietach..
A ja siedze i sie nudze...
wyszlabym na spacer..
Ale nie sama, tylko nie ma z kim...
Mój luby z rodziną siedzi prawdopodobnie.
Na dole goście, zostalam wyproszona...
Chyba jednak, zdecyduje sie na spacer.
Ja, slochawki i bede meczyc (znowu) dwa utwory z pieknego filmu.
Moze kiedys zdradzę.