Hihi moja Nieśka :** odpały na geografii.. booosko ;D
a więc dawno mnie tu nie było... no coż....
Sylwester był boski... dziękuję wszystkim za tak wsapniałą imprezę, aszczególnie mojemu Misiowi który mnie uratował :D dziękuję Misiu :****.... ja chce powtoreczkę z imprezy :DDD a zdjęć z imprezy nie będzie tzn nie u mnie bo wychodziłam tragicznie jak zwykle :D
A pozatym w ogóle ogólnie nie jest źle... nic mi się nie chce mniej niż zwykle a to plus :D
"TO JEGO WINA! TO PRZEZ NIEGO JESTEM SZCZĘŚLIWA!"
Kocham mojego Misia :* który już nie lubi być Misiem ale i tak nim był jest i będzie :***