sieeeeeeeeeeeeema.
dzisiaj cały dzień w Powidzu.
w drodze okulary mi się zrąbały
i musiałam chodzić bez. ;D
najlepsze jest to, że prawie nic nie widziałam. ;D
o 17.00 z PauliNką, Torcikiem i Isią na ławce.
kilkakrotnie ją zmienialiśmy, a to za mało cienia,
a to go za dużo. ;D
Torcik co chwillę nażekał, bo PauliNka go biła. ^^
HeHe naj. temat był wtedy,
gdy zaczęliśmy gadać o Pietruszce.
albo ten dialog:
Torcik: ale Ty sb bogatego mena znalazłaś.
Isia: poprosisz Go by Ci kupił pierścionek z brylantem, to Ci kupi.
ja: najpierw, to muszę w nowe okulary zainwestować. ;D
Torcik: jak ładnie poprosisz, to Ci kupi z brylantami. ;DDD
było meeega.
już nie mogę się piątku doczekać,
a jeszcze bardziej soboty godziny 19.00.