Kurt siedzący samotnie, podczas imprezy rodzinnej
"Weźmy na przykład głos Cobaina - przypominał otwartą, ropiejącą ranę, szarpiącą emocjami i przekazując smutne teksty, które inspirowały tysiące fanów, mimo często zagmatwanego przesłania. W jednej chwili Cobain brzmiał tak, jakby jakis demon próbował rozedrzeć mu gardło na strzępy, by zaraz przejsc w łagodną melodię, aż prosząc się o porównania z Johnem Lennonem - taki kontrast rzadko spotykany jest w głosie jednego wokalisty"
jedno wielkie bum, musze douczyć się wiersza, zrobić ten model, chociaż nie wiem jak ten model ma w ogóle wyglądać, i nauczyć się z chemii. GOD WHY. Nie mam pojęcia co to będzie, bo jeszcze mam isc do koscioła, ale wiem na pewno, że jesli to wszystko dzis zrobię, to będzie cud. Oh jak miło, jeszcze musze umyć mój łeb, bo wyglądam jak Samara Morgan. Jeju kochany, jak ja zdążę ;oooo Zaczynam się o siebie bać ahahah
dobra zwijam, hejja