Naszło mnie na starocie, aczkolwiek niektóre mi się podobają. Sentymenty... do ludzi, miejsc. Na tym zdjęciu znajdują się oba z tych sentymentów. Wspaniale spędzone chwile z Julią i Jego brama... Wtedy nawet go nie znałam, nawet nie miałam pojęcia, że taki ktoś jak On tam mieszka. I pomyśleć, że spędziłam tam tyle cudownych chwil.
W sumie wieczór nie zbyt ciekawy. Wzięło mnie na wspominanie, oglądanie zdjęć, słuchanie piosenek, które kojarzą mi się z cudownymi chwilami, lecz bardzo boli mnie to, ze to wszystko już minęło. Te chwile nigdy nie wrócą. Tak bardzo tęsknie za niektórymi osobami. Przeglądając folder Moje obrazy jest tam pełno zdjęć z Nią. Brakuje mi tych chwil... Tak bliska mi osoba stała się mi praktycznie obca tylko przez jedną głupią sytuację. Niczego już nie da się odwrócić...
Wczorajszy dzień miło spędzony na PG6 ;) Jutro śmingus ! Mam nadzieję, że pogoda nie zepsuje moich planów. Po południu tradycyjnie na PG6.
Obym mogła ten dzień zaliczyć do tych udanych. Nara.
________________________________________
Wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa?
Wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz się odwrócić, z całych sił kryjąc łzy?
Wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos?
Wiesz jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy?
Wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, zamazuje Ci się widoczność w powodu zaszklonych oczu?
Wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu?
Wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego?
Wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz?
Nie wiesz?
To proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany.