nic nie jest wieczne 

słodziaczek mój kochany za którym strasznie tęsknię!

takkkk przeżyłam w przedszkolu. i powiem szczerze że strasznie sie cieszę że na ten kierunek poszłam. myślę iż było warto i to był bardzo dobry pomysł mimo wszystko.

a w szczególności kiedy:

a teraz opowiem zdarzenie które miało miejsce w przedszkolu.

stoję z kobitkami mymi w przedszkolu. czekay na naszą panią. a tu nagle dzieci podbiegają(3latki)

czuje że koś łapie mnie za udo z każdej strony..

patrze na udo. a tam taki malutki czlowiek stoi.

a ten człowiek<Kacperek> mówi:"ale pani jest duzaaa" a ja sie śmieje

ale powiem Wam szczerze że to bardzo dziwne uczucie ale za razem przyjemne ;)) kiedy takie małe rączki trzymaja cię za 2 palce u ręki i ledwo obejmują je.

;D

ten weekend spędzam w domu.

takk na dobry porzątek oblałam się wrządkiem i mam poparzony brzuch.

ale tak felernie sie oblałam że koszulka mi sie przykleiła i teraz nie mam skóry na bzuchu tak około 5cm na 3cm i dwa durze bąble i tak w sumie to mam oparzony brzuch do pępka  podbrzusze.

strasznie piecze;/;/ i nie mam jak sie ruszać. spodnie mam nisko spuszczone zęby tego nie podrażniać. nie moge siedzieć tylko stać i leżeć;/;/

nie wiem jak ja przezyje ten tydzień. wiem że bedzie ciężko ale dom sobie jakos rade;)

hm. nie wiem co tu jeszcze dodać...

a no takkk.. strasznie tęsknie za dziewczynkami z lo.;/ bardzoooo;(

uwielbiam brzoskwinkę:)<3