photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 MARCA 2012

Założyłam tego fotobloga po to, by pomagać innym ludziom z ich problemami. Wiele przeżyłam w swoim życiu, i chcę pomóc innym. Będę dawała rady z własnego doświadczenia, tak, byście nie zrobili nic złego, nic głupiego wobec kogoś bądź samego lub samej siebie. W komentarzach, piszcie z anonimów. Tutaj przede wszystkim będzie liczyła się wasza prywatność. Będę dotrzymywała dyskrecji, z każdym z osobna. Nie wstydźcie się pisać o swoich problemach, nieważne, czego dotyczą! Mogą dotyczyć, tylko was, waszych rodzin, przyjaciół, miłości, a nawet seksu i innych różnych rzeczy, które mogą was ciekawić, albo niepokoić. Pomogę wam! Po to założyłam tutaj tego fotobloga. Więc nie krępujcie się, naprawdę! Będę tu często zaglądała i będę odpowiadała na wasze komentarze, udzielając wam rad, jakich pewnie potrzebujecie. Naprawdę nie ma się czego bać. Rozpoczynamy to - raz, dwa, trzy, staaaart! Udzielajcie się!

Komentarze

~haszz bo mój tata jest alkoholikiem i często są awantury w domu
przez niego nie mam chęci do życia
kilka razy myślałam o samobójstwie ale nie robiłam nic w tym stylu
nie mam (jeszcze) odawgi
ale boje sie że ona wkońcu nadejdzie
i właśnie przez taką sytuacje w domu zapaliłam kiedyś ziółko
strasznie mnie to uspokaja i lubie to robić
co jest złe bo nie chce sie od tego uzależnić ..

i nie wiem co z tym zrobić ..
13/03/2012 16:57:52
Junior pieprzycxrzeczywistosc nie wiem, czy rozmowa z tatą cokolwiek tu pomoże, bo rodzice zazwyczaj nie są nastawieni na słuchanie swoich dzieci. ale pokaż ojcu, że cierpisz. a gdy się ciebie zapyta, dlaczego chodzisz smutna, bądź płaczesz, odpowiedz mu, że to przez niego, bo nie chcesz mieć takiego ojca. jeśli kocha cię z całego serca ( nie każdy ojciec przykłada szczególną wagę do swoich dzieci ) zrozumie to i będzie starał się to zmienić. a zioło postaraj się odstawiać jak tylko się da, na wszystkie możliwe sposoby. musisz się przed nim bronić, bo to cię po prostu w końcu zniszczy..
13/03/2012 17:54:17
pozytywniepiznieta Wydaje mi się, że powinnaś porozmawiać z resztą rodziny lub z psychologiem. Może Oni będą w stanie bardziej pomóc. :)
14/03/2012 18:57:18
~haszz tylko mój tata nie widzi w sobie winy ..
on ma problem i nie chce dać sobie pomóc
szuka zwady we wszystkim
moi bracia dawno go olali i mają już swoje rodziny
a on musi sie po prostu na kimś wyżywać
także zostałam tylko ja i mama ..
w pewnym momencie byłam już tak zdesperowana że chciałam go otruć
dlatego lubie 'uspokajać się ' zielskiem ..
to jest jedyny stan w którym nie czuje lęku i mam na wszystko wyjeba**..
17/03/2012 12:07:40
Junior pieprzycxrzeczywistosc oboje macie problem. on z alkoholem, ty z zielskiem. w takiej sprawie nie bardzo potrafię doradzić, popieram komentarz wyżej, udaj się do psychologa, bądź porozmawiaj z resztą rodziny. może oni będą wiedzieli, co możesz zrobić..
17/03/2012 12:13:33

~anonim podoba mi sie pewien chłopak- mój korepetytor żeby było jaśniej. niestety nie zwraca na mnie uwagi mimo uwodzicielskich spojrzeń itp tylko książki mu w głowie. można go do siebie jakoś bardziej przekonać?
11/03/2012 21:18:08
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 8
Junior pieprzycxrzeczywistosc a no chyba, że... myślałam, że jakiś o wiele starszy jest, hehe ;d
no to najpierw może postaraj się o to, abyście się stali dobrymi przyjaciółmi, a dopiero później wystarczy popracować nad czymś więcej. :)
13/03/2012 20:52:06
~anonim niestety on ma bardzo dużo zajęć i rzadko sie spotykamy ;( a on jest taki że nie da się go szybko podejść jest strasznie nie przystępny;/
14/03/2012 16:21:47
Junior pieprzycxrzeczywistosc jeżeli ci zależy, warto jest próbować, ale oczywiście, z ostrożnością. (:
14/03/2012 18:27:53
~anonim sie wie ale nie znam się na tym ;/
15/03/2012 17:34:21
Junior pieprzycxrzeczywistosc najpierw możesz postarać się o to, byście spotykali się poza korepetycjami. nie musi być często. może być nawet od czasu do czasu. i bądź przy nim sobą, nie próbuj w żaden sposób zabłysnąć, popisać się, tylko po prostu bądź sobą.. jeśli on stwierdzi, że jesteś osobą u której warto zabiegać o jej względy, to i on się postara.
15/03/2012 17:54:10

~aania jak poznalas sie ze swoim chlopakiem? ;)
13/03/2012 22:31:02
Junior pieprzycxrzeczywistosc Opowiem, chociaż nadal mnie to bawi, bo to było takie.. takie nietypowe trochę, przynajmniej dlla moich możliwości. :) A więc, upatrzyłam Go w Kauflandzie. Spodobał mi się. Byłam z dwiema koleżankami... I tak krążyłyśmy i w ogóle.. On był sam, a raczej z mamą na zakupach. Założyłam się jedną z koleżanek, że do Niego podejdę i tak zrobiłam, gdy nadarzyła się okazja. Poprosiłam Go o numer telefonu. Później zaczęliśmy ze sobą pisać i na drugi dzień się spotkaliśmy. Ale wiedziałam, że to będzie wyjątkowa osoba w moim życiu, bowiem gdy z Nim rozmawiałam, czułam się, jakbym znała Go całe wieki. :) To były najpiękniejsze wakacje i cieszę się, że to się jeszcze nie skończyło i nie ma zamiaru się skończyć. :)
13/03/2012 23:13:56

~anonimeek mam 15 lat, to znaczy rocznikowo, mam chłopaka. chciałabym z nim wiązać przyszłość, często o tym myślę. czy to nie głupie? często też rozmawiam z Nim o tym :D chodzi mi głównie o to czy to nie jest głupie, że w tym wieku już o tym myślę. kocham go i chciałabym z nim spędzić no.. resztę życia, tylko boję się, że w tym wieku miłość do tzw. grobowej deski nie jest możliwa.
13/03/2012 13:52:45
Junior pieprzycxrzeczywistosc wiek nie ma znaczenia. ważne jest uczucie. ja również rocznikowo mam 15 lat i też mam chłopaka, już od prawie 7 miesięcy i oboje chcemy spędzić ze sobą przyszłość. to nie jest nic głupiego. to jest po prostu twoje pragnienie i jeśli będziecie się do tego oboje przywiązywać i brać za WSZYSTKO odpowiedzialność, uda się wam. moja mama w wieku 15 lat poznała swojego męża. :)
13/03/2012 17:51:48
~anonimeek o jak miło, że jest ktoś kto znajduję się hm no w podobnej sytuacji, bo inaczej tego nie umiem nazwać :D i ja wiem, że wiek nie ma znaczenia, tylko bardzo go kocham no i chciałabym spędzić z nim resztę życia. ale dzięęki :*
13/03/2012 19:34:32
Junior pieprzycxrzeczywistosc hihi :) każdy tak ma, że jak spotka na swojej drodze właściwą osobę, chce spędzić z nią już resztę swojego życia.doświadczyłam tego na własnej skórze i to jest bardzo fajne uczucie, mieć kogoś, kto znaczy dla ciebie więcej niż wszystko i myśleć nad swoją przyszłością właśnie z tą osobą. (: nie masz za co dziękować. :*
13/03/2012 20:53:20

~kasia nie wszyscy mają tego fbl-a, a jest przydatny wiec moim zdaiem powinnas co jakis czas dodawac nowe 'notki' nawet z tym samym wpisem co u gory, ale zeby ci, ktorzy przeglądają strone glowną fotobloga, mogli wejsc w twojego bloga. nie wiem czy wiesz o co mi chodzi xd
09/03/2012 19:49:44
Junior pieprzycxrzeczywistosc tak wiem, oczywiście. ;]
09/03/2012 23:34:39

~heeelp Hej ;3. Skoro mówisz, że pomagasz ludziom i wgl.To tak zależy mi na pewnym chlopaku. Trochę się znamy i wgl. Długo piszemy przyjaźnilismy się i wgl. i ja mu powiedziałam, że mi na nim zależy, on żemu an mnie tez bo tak to by nawet nie pisał. A raz pokazuje,ze mu zależyr az nie.raz mówi, że są szanse potem ma mnie w dupie. Mówi, że mam poczekaćaż on podejmie decyzje, a na pewno nie pożałuje (czyli ja), ale co z tego jak ja żałuje. Jak mi na nim zależy. oO. co mam zrobić.?
03/03/2012 10:39:26
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 7
Junior pieprzycxrzeczywistosc Czyli tym, że cię olał dał ci wyraźnie do zrozumienia, że nic z tego nie będzie. Przykro mi..
08/03/2012 20:06:47
~heeelp Hmm. To wiem tyle, że nie potrafie go ogarnąć. Bo było okej, a istawiłam opis dla żartów z kolegą, żego kocham znaczy tego kolege, a on już po prostu zaczął mnie olewać. ;\ I jeszcze,nie mg ogarnąć po co mi mówił, że mu zależy.
08/03/2012 22:48:43
Junior pieprzycxrzeczywistosc może zobaczył, przez ten opis, że czujesz słabość do kogoś innego i się poddał?
09/03/2012 15:55:30
~heeelp W sumie coś w tym jest. Tylko móglby mnie nie unikać i ze mną pogadać. Yhh. Ale dzięki i tak :)
09/03/2012 16:40:40
Junior pieprzycxrzeczywistosc nie ma za co, polecam się na przyszłość. + będzie dobrze, ułoży się. (:
09/03/2012 23:34:17

~pola Masz chłopaka? Jeśli tak, to jak długo jesteście już razem i jak często się widujecie? ;)
05/03/2012 17:51:40
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 7
Junior pieprzycxrzeczywistosc Nie, nie jest mi ciężko. Pogodziłam się z kilometrami dzielącymi nas od siebie. Świetnie dajemy sobie radę chociaż nie jest łatwo. Przyzwyczaiłam się i owszem, chciałabym widywać się z Nim nawet codziennie, ale możliwe to będzie, gdy zrobi się ciepło. Od września będzie chodził do szkoły niedaleko mnie, dlatego będziemy spotykać się również codziennie. Dni bez wspólnie spędzonego czasu nadrabiamy w dość miły i przyjemny sposób, więc nie narzekam na nic. Kilometry nie są najważniejsze. Najważniejsze jest uczucie. A związek na odległość jest w stanie dać więcej, niż widywanie się z ukochanym codziennie. Ale to również zależy. Takie jest moje zdanie na ten temat i dobrze się czuję, będąc w tym związku, pomimo kilometrów, chociaż tęsknota z obu stron jest ogromna. Dajemy radę. To tylko kwestia czasu.
06/03/2012 22:31:37
~pola no i właśnie najbardziej chodzi mi o tą tęsknotę. to jest straszne kiedy nie mogę zobaczyć swojego ukochanego. mieszkamy w tym samym mieście, lecz chodzimy do innych szkół, co nam troszkę uniemożliwia ten kontakt. a wiadomo szkoła średnia, większe obowiązki i co za tym idzie mniej czasu. powodzenia w tej wytrwałości i szczęścia ;)
06/03/2012 22:40:30
Junior pieprzycxrzeczywistosc ja bym się cieszyła mając chłopaka w tej samej miejscowości. ale tego nie mam i trzeba sobie jakoś radzić. dziękuję oraz życzę tego samego. (:
07/03/2012 16:57:02
~pola bardzo dziękuję ;) oczywiście, że się cieszę, nie wyobrażam sobie, gdybyśmy mieli mieszkać w innych miejscowościach, ale nie ukrywam, że są momenty w których jest mi jego brak, a on ma taki charakter, że jest bardzo towarzyską osobą i często spotyka się ze swoimi kolegami. Z natury jestem bardzo zazdrosna i troszkę mi to przeszkadza. Gdybym mogła, wzięłabym go tylko dla siebie ;) I mam jeszcze takie pytanko. Czy to normalne, że chciałabym wiązać z nim przyszłość? Jesteśmy ze sobą troszkę ponad rok, ale ja mam dopiero 16 lat. Czy to za szybko na planowanie wspólnej przyszłości. Bardzo bym chciała wziąć z nim ślub jak tylko będę mieć 18 lat i pragnę mieć z nim dzieci, nawet teraz. Czy jestem dziwna?
07/03/2012 21:17:09
Junior pieprzycxrzeczywistosc Mi też b przeszkadzało. Mój chłopak na przykład chętniej spędza czas ze mną, kiedy tylko może, a nie z kolegami. Nawet ich wyprasza, gdy ja jestem, abyśmy mogli pobyć sami. Heh, nie jesteś dziwna, wręcz przeciwnie. Ja również tak mam. Czuję, że jest to ten jedyny, że właśnie tak miało być, że z Nim miałam się związać i spędzać z Nim życie. Mój chłopak o tym wszystkim wie i uważa tak samo. Wciąż mi powtarza, że się ze mną ożeni, będziemy mieć dzieci, że gdy tylko skończę 18 lat przyjedzie po mnie i zamieszkamy razem. Na razie wszystko idzie w dobrą stronę, także i tego Wam życzę. I nie, nie, powtarzam raz jeszcze, nie jesteś dziwna! To są tylko Twoje marzenia i pragnienia. (:
08/03/2012 18:13:24

~wedvgfds masz fbl? takiego prywatnego? możesz podać nazwe? ;)
04/03/2012 19:54:59
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 7
Junior pieprzycxrzeczywistosc może nie dla wszystkich, ale na pewno liczba osób mających mojego prywatnego fbl jest niewielka. ;]
05/03/2012 16:48:02
~nela prawie wszyscy, którzy czytają twojego bloga z opowiadaniem ;>
05/03/2012 18:05:13
Junior pieprzycxrzeczywistosc oj tam oj tam ^^
05/03/2012 18:34:42
~nela czekam na kolejną część <3
05/03/2012 18:43:53
Junior pieprzycxrzeczywistosc dodałam. ;*
05/03/2012 19:35:59

~xxx hej. ;) od ok. 7miesięcy podoba mi się mój ' kolega ' . jakiś miesiąc temu mu to napisałam. po kilku dniach zapytał się czy chciałabym z nim być. oczywiście ja głupia ' odmówiłam ' i teraz strasznie tego żałuję.. co mam robić ?!
05/03/2012 16:18:26
Junior pieprzycxrzeczywistosc Jeśli twojemu ,,koledze'' nadal zależy na tym, by z Tobą być, wystarczy rozmowa. Musisz mu powiedzieć, że odmówiłaś pod wpływem jakichś emocji, ale tak naprawdę chciałabyś z Nim być. Jeśli nadal chce, spyta Cię o to ponownie. Porozmawiaj z Nim, przynajmniej spróbuj. :)
05/03/2012 16:49:10

~sexsexsex jesteś dziewicą? ja już bym chciała stracić dziewictwo ale jestem za młoda;(;(;(.
03/03/2012 15:42:13
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 11
Junior pieprzycxrzeczywistosc ale po pierwsze. Jak dziewczyna chwali się tym, że chce stracić dziewictwo to się nie dziw, że mają ją za dzi... Być może ta 13-latka nie wiedziała wiele o obcowaniu seksualnym dlatego zaliczyła wpadkę. Każdy ma na tą sprawę inne poglądy. Trzeba wiedzieć co się robi.
04/03/2012 11:31:21
~yhyyhy ale dziewczyno, masz 14 lat. już sama liczba mówi za siebie, racja wiek nie ma znaczenia, ale jeśli chodzi o miłość, a nie o współżycie seksualne. nie wmawiaj sobie, że jesteś pewna, bo tak naprawdę nie jesteś. zastanów się 5 razy nad tym, bo później możesz żałować swojego pierwszego razu w tak młodym wieku. jestem o 4 lata starsza od ciebie, dokładnie 4 lata temu też straciłam dziewictwo, nie chwaląc się, i z własnego doświadczenia ci mówię, że też "byłam pewna" , a później co do czego żałowałam. nie rób tego bez pewności, i z przypadkowym chłopakiem.
04/03/2012 11:41:39
Junior pieprzycxrzeczywistosc No wypraszam sobie. Nie obchodzi mnie, co myślicie o moim wieku i o tym, że ty masz sobie te 18 lat. Gdybym miała zrobić to z przypadkowym chłopakiem, to bym zrobiła to wcześniej. I nie, nie robię tego z przypadkowym chłopakiem. Nikt nie będzie mi mówił co mam robić, nikt nie będzie kierował moim życiem ze względu na mój wiek. A skoro ty żałowałaś, to ty zrobiłaś to z przypadkowym chłopakiem, czy tam z pierwszym lepszym. Nie mnie oceniać, więc i ty nie oceniaj mnie, ani mojego partnera.
04/03/2012 13:30:01
~gabi Nie rozumiem po co mówicie jej , żeby tego nie robiła ?
to jest jej decyzja i jeżeli chce stracić dziewictwo z chłopakiem którego kocha , to co w tym strasznego ?
ja miałam 15 lat gdy straciłam dziewictwo z chłopakiem którego naprawde kocham i jestem z nim do dzis... jesteśmy już ze sobą 3 lata :)
I wszystkie koleżanki też mi mówiły , żebym tego nie robiła , że jestem za młoda ...
Więc mi sie wydaje , że na to trzeba być gotowym ... i jeżeli ona mówi , że chce to zrobić , to nie widze sensu , żebyście jej to odradzali :)
Pozdrawiam
04/03/2012 17:45:38
Junior pieprzycxrzeczywistosc Dziękuję Ci Gabi (:
Ja również tego nie rozumiem. Nikomu - tym bardziej obcej osobie, nie można dyktować warunków, czy odradzać i nakazywać czegokolwiek. Każdy ma swoje życie i decyduje co z nim zrobi.
Również pozdrawiam i życzę wytrwałości, szczęścia oraz wszystkiego co najlepsze, Tobie i Twojemu chłopakowi.:)
04/03/2012 20:28:24

~nnnn skąd wzięłabyś tabletki? są skuteczną metodą, ale niestety na recepte. ;(
03/03/2012 22:30:17
Junior pieprzycxrzeczywistosc tabletki nie są trudne do załatwienia. W aptece możesz dostać je nawet bez recepty ale żeby nie kupić jakiegoś badziewia, które nie byłoby dostosowane do twojego organizmu radzę odwiedzić ginekologa, który przypisałby ci odpowiednie tabletki.
04/03/2012 11:38:18

~egrhegsass co ci sie ostatnio stało, mialaś jakiś wypadek?
03/03/2012 19:11:37
Junior pieprzycxrzeczywistosc Nic poważnego mi się nie stało. Mały wypadek podczas niepatrzenie na ulicy. Nic więcej.
03/03/2012 19:12:51

~idontcnow Hej, mówisz że pomagasz ludziom. A ja mam problem, mam "chłopaka" o 7 lat starszego ode mnie. Dlaczego napisałam "chłopaka"? Dlatego że ja go nigdy nie widziałam na oczy;/. Bardzo bym chciała on podobno też ale jakoś do mnie nie przyjechał a znamy się już ponad pół roku. I ogl to on mi pisze że mnie kocha. Mieszka daleko ode mnie ale też w Polsce. I ma u siebie dziewczynę o rok młodszą od siebie. Co mam robić?
02/03/2012 19:31:22
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 25
Junior pieprzycxrzeczywistosc Ona nie ma żadnych praw nakazywać mu niczego. On nie jest jej własnością i ona nie może sobie ot tak wziąć nad nim władzy. A on powinien to dobrze wiedzieć i nie dać sobą kontrolować. Jeśli kocha ciebie, niżeli ją, pojedzie do ciebie, a nie zostanie u jej boku.
02/03/2012 23:06:36
~idontcnow może on się boi moich rodziców?
03/03/2012 9:15:25
Junior pieprzycxrzeczywistosc To jest bardzo prawdopodobne.. A mówiłaś o nim rodzicom?
03/03/2012 13:48:20
~idontcnow kiedyś coś wspominałam ale raczej już nie pamiętają:)
03/03/2012 15:41:06
Junior pieprzycxrzeczywistosc Aha. Ty znasz najlepiej swoich rodziców i tylko ty wiesz, albo przypuszczasz, jak mogą zachować się wobec starszego mężczyzny połączonego z tobą silniejszą więzią. :)
03/03/2012 15:42:37

~Ania Witam.
Jestem z chłopakiem juz od 2lat
I na początku jak zaczynaliśmy ze sobą być to on często chciał ze mna uprawiać sex...
Nie to , ze mnie namawiał, bądź nalegał, ale ja sama tez tego chciałam ...
I po jakimś roku zaczęłam być strasznie zboczona i po prostu lubie sex ...
Ale moj chłopak nie chce sie ze mna tak często kochać jak kiedyś .
I jak sie go pytam czy go nie pociagam seksualnie, albo coś , to on odpowiada, ze nie , ze mu sie podobał i wgl...
No ale ja bym wolała częściej z nim uprawiać sex ...
03/03/2012 1:57:59
Junior pieprzycxrzeczywistosc Cześć Aniu. Rozumiem. Każdy z nas ma potrzeby seksualne. Raz są one małe, raz większe. Nie wiem, w czym leży problem.. Rozmawiałaś z nim o tym? Że chciałabyś współżyć z nim o wiele częściej? Po prostu się go zapytaj, dlaczego nie chce się do ciebie zbliżać częściej. Może coś mu przeszkadza? Ważna jest jego każda uwaga na ten temat. Rozmowa jako taka powinna na początek pomóc. Ty nie wiesz, w czym leży ten problem, że on nie chce z tobą często współżyć, więc po prostu postaraj się tego dowiedzieć. To jest oczywiste, że może cię to niepokoić, że twój własny partner nie ma ochoty na obcowanie seksualne.
03/03/2012 13:51:43

frue Daria? Będziesz psychologiem? :D albo założymy poradnie małżeńską! <3
02/03/2012 20:28:02
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 14
frue Kamil.
02/03/2012 20:58:16
Junior pieprzycxrzeczywistosc Ty masz naprawdę coś z głową nie tak. Mama dobrze radziła, udaj się do psychologa.
02/03/2012 21:00:31
frue Kamil
02/03/2012 21:02:05
Junior pieprzycxrzeczywistosc Proszę Cię, ogarnij -,-
02/03/2012 21:03:07
frue czekałam aż zapytasz co 0.0
03/03/2012 11:58:53

oopowiadaniaa Zostałam zgwałcona. I nie mogę sobie z tym poradzić;/
02/03/2012 21:40:48
Junior pieprzycxrzeczywistosc Dość poważna sytuacja. Nie wiem, co w tej chwili mogę ci doradzić, bo ani tego nie doświadczyłam, ani nawet nie rozmawiałam z jakąkolwiek osobą bo takich przeżyciach. Jeśli nie możesz sobie z tym poradzić, może wypadałoby odwiedzić psychologa? Bądź osobę, która zna się na tym i mogłaby ci jakoś pomóc?
02/03/2012 23:08:55

~omnomnomnom Wkurza mnie już to całe pisanie wszędzie i naokoło o tej "nieszczęśliwej miłości"
Japierdole, dajcie już z tym spokój. Wszystkie opisy o tym, że to chłopaki łamią serca dziewczyną. NUDNE TO JUZ JEST.
Ja w sumie też byłam zraniona, ale nie przelewałam zaraz wszystkiego na gg, fejsa itp.
Teraz mam jakiś taki dziwny czas w życiu. Niby pisze z jednym chłopakiem on chyba chciał coś więcej, ale piszę też z innymi i ogólnie jakoś dużo chłopaków mi się podoba bo po prostu są ładni, ale jakoś nikt mi się jeszcze tak nie spodobał, żeby z nim chodzić, chyba jest ze mną coś nie tak : /
02/03/2012 20:17:41
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 6
~pozdrawiamcieplo Hej, hej! nie zgodzę się, że ,,po prostu nie jesteś jeszcze na tyle dojrzała". a no niekoniecznie dlatego:). Myślę, że po prostu żaden z nich jeszcze nie był "tym". A często długo po zranieniu nie umiemy komuś innemu zaufać.
02/03/2012 20:29:06
Junior pieprzycxrzeczywistosc Też prawda, ale moje zdanie również ma w sobie trochę racji. :)
02/03/2012 20:31:07
~pozdrawiacieplo wiem, wiem:). A tak poza tym pierwszy raz napisałam alee tę mini książkę czytałam i czytam od początku i gratuluję talentu:*!
02/03/2012 20:36:51
Junior pieprzycxrzeczywistosc Ojej, dziękuję, miło mi to słyszeć.. :) ;*
02/03/2012 20:39:05
~omnomnomnom " Myślę, że po prostu żaden z nich jeszcze nie był "tym". A często długo po zranieniu nie umiemy komuś innemu zaufać."
To chyba prawda jest.
02/03/2012 20:51:29

~olmajgassz cześć ;). chciałabym powiedzieć `koledze` o swoich uczuciach , czyli że mi na nim zależy i coś do niego czuję , jednak boję się jego reakcji . nie wiem czy byłabym w stanie opanować swoje emocje , gdyby mnie wyśmiał ..
02/03/2012 20:06:31
Junior pieprzycxrzeczywistosc Najpierw musisz być pewna tego, że go bardzo bardzo dobrze znasz. Jeśli jesteście na przykład przyjaciółmi, albo macie po prostu dobre kontakty, powinnaś wiedzieć, czy w takiej sytuacji by cię wyśmiał. Musisz się zastanowić także, jak według ciebie postępuje, jak się zachowuje w twoim towarzystwie, czy jest dla ciebie miły, a za plecami cię nie obgaduje. Tego musisz być pewna. Jeśli dojdziesz do wniosku, że jest on dojrzały na tyle, by powiedzieć mu o swoich uczuciach, możesz to zrobić. Obawa jakaś pozostanie przed tym, że może cię wyśmiać, ale musisz spróbować, jeśli jesteś tego pewna. Jeśli nie jesteś pewna, musisz poczekać. Może on czuje do ciebie to samo i zrobi pierwszy krok? Nigdy nic nie wiadomo. Jeśli miał wcześniej partnerki, porozmawiaj choćby z jedną, dowiedz się, czy gdy mu powiedziała o swoich uczuciach, to ją wyśmiał. To jest bardzo pomocne, jeśli chodzi o wyznawanie swoich uczuć. Należy popróbować.
02/03/2012 20:20:51
~olmajgasz tylko że on jest całkiem inny przy mnie i całkiem inny przy kolegach . na gg jak piszemy mamy duzo tematów i wgl . jak sie spotykamy to czasami się kłócimy ,a czasami normalnie spędzamy czas, różnie to bywa . znam go już od ponad 6 msc . raz się już na nim zawiodłam , ale uczucia robią swoje i chciałabym mu jak najszybciej o tym powiedzieć , żeby mieć to z głowy ..
02/03/2012 20:31:54
Junior pieprzycxrzeczywistosc Chłopaki zazwyczaj tacy są i my, dziewczyny nic nie możemy na to poradzić, a zmieniać na siłę, nikogo nie warto. Plusem jest to, że macie tematy, że spędzacie ze sobą czas. Ale minusem natomiast jest to, że się czasem kłócicie i to, że się na nim zawiodłaś. Jeśli wyrazi zgodę i chęci, porozmawiaj z nim o tym. Przedstaw mu sytuację, ale nie tak od razu. Najpierw porozmawiajcie o tym co zwykle i dopiero w którymś momencie zacznij mówić o swoich uczuciach. Jeśli cię zrozumie, powie coś pozytywnego, a nie negatywnego, powiedz mu, że nie chcesz się po raz kolejny zawieść. Może zechce z tobą spróbować czegoś więcej? Nie bój się rozmowy z nim, bo przez strach do niczego nie dojdziesz. Zbierz w sobie odwagę i wtedy, gdy będziesz gotowa, porozmawiaj z nim. Sam na sam.
02/03/2012 20:37:46
~olmajgasz tzn , ja już mu od dawna zakomunikowałam że jutro musimy porozmawiać , ponieważ już dłużej tak nie mogę . on jest czasami obojętny , a czasami zachowuję się ak jak by łączyło nas coś więcej . to jest właśnie do kitu . chciałabym mu jutro to powiedzieć , oczywiście sam na sam . tylko oboje mamy ciężkie charaktery i jesteśmy konfliktowymi ludźmi , czyli zawsze stoimy przy swoich racjach i wgl .
02/03/2012 20:40:32
Junior pieprzycxrzeczywistosc Każdy ma prawo do wyrażenia swojego zdania, jakie by ono nie było. A często zdarza się tak, że dwoje ludzi ma między sobą inne zdania i dlatego dochodzi do kłótni. Jeśli chce się kłótni unikać, wystarczy po prostu wyrazić swoje zdanie na ten temat i skończyć na tym.. Zmienić temat i tak dalej. Kłótnie nie prowadzą do niczego dobrego. Zawsze znajdzie się jakaś kłótnia, ale najlepiej by było, jakby była o jakąś głupotę i trwała bardzo krótko. Nie bój się mu tego wszystkiego powiedzieć. Warto spróbować. Przekonasz się, jaki jest naprawdę i co naprawdę o tobie myśli.
02/03/2012 20:47:18

~hjkog ;)
02/03/2012 20:42:17
opisowocytat Jak będę miała problem to się zgłoszę :* : )
Wpadnij ; ]
02/03/2012 19:32:50
Junior pieprzycxrzeczywistosc dobrze, będę czekała. :)
02/03/2012 19:36:59