W końcu w domu..
Na foci ja bita przez tego frajera Michała w Bolesławowie. Wczoraj teren na kucu, odprowadzić Dominikę . Było ok. Dziś Huta
. Jestem zmęczona. Zarobiłam tylko 75 zł..
Ale zawsze coś
. Ogólnie kuc się spisał, był grzeczny i tak popylał za Rokim że nikt go takiego nie widział! *.*
. Oddałam kuca na CHWILE, a po pół godz nie ma konia
. Patrze patrze i nie ma ani konia, ani Roksy która była na nim
. Okazało się że zwalili Rokse i zabrali kuca hahhaha !
Najpierw Rafał, a potem Michał. Nie chcieli mi go oddać
. Na koniec dałam go Rafałowi na rozdanie nagród bo chciał jechać. A ja zabrałam wszystkie nagrody
. Runda honorowa była tak wolno że nie sądziłam że tak pojadą
. Myślałam że Michał i Rafał się ruszą a oni tak wolno jechali
. Ogólnie było mega ok! Dobra idę pa pa