słaby ten dzień, a zapowiadał się na pewno lepiej, niż weekend. zapieprzanie w deszczu po klucze na drugi koniec miasta najlepsze. godzina stracona. nauki od cholery, Kraken strikes again.
przynajmniej Breaking Bad trzyma poziom.
a niebo płonie, pożar lasu zrobiony dzięki podwójnej kompozycji z ogniskiem, gasić nie trzeba było.
dziękuję, nie dobranoc.