no dokładnie ;D
jutro na 8.50 <3 do tego Aqa <3 i w końcu weekend <3
przyjeżdża mój tato, nie mam zielonego pojęcia jak wyrobię się w jeden dzień aby przywitać się z tatą, odnieść książki, ogarnąć się po Aqa, pójść kupić prezent (bo oczywiście o tym wcześniej nie pomyślałam ;<), odrobić lekcje i o 16.30 na urodziny Aś.
jakoś to będzie.
dziwny ten dzień, sama nie wiem o co mi chodzi, mam jakieś dziwne chumory od 2 tyg. i wciąż ochotę na jedzenie :C miałam robić brzuszki a wyszło kompletnie na odwrót.
Kocham Cię skarbiee ! <3