jeszcze jeden dzień i weekend <3
coś czuję, że przesiedzę go w domu doleczając moje przeziębienie ;<
ale i tak wiem, że będzie inaczej >.<
rozkmina dzisiejszego dnia:
mieć dziecko bez rąk, nóg i twarzy. same plecy >.<
w sumie nie hałasuje, nie biega, nie klaszcze :D dobre dziecko :D
jutro kartkówka z chemii.
haha i pamiętajcie ! 16 maj ! ;DD haha
Świat wypadł mi z moich rąk,
jakoś tak nie jest mi nawet żal.
kocham Cię.