przekręt roku.
jeśli to wyjdzie to nie będzie rzeczy niemożliwych..
ciężkie dni, ale i dużo satysfakcji.
przede mną pracowite dwa miesiące.
A mimo wszystko bardzo mi spokojnie.
choć tak wiele mi brakuje to czuje się szczęśliwy.
bo dziś jest lepiej niż przed rokiem.
kto wie co wydarzy się przez kolejne 12 miesięcy..
jestem pełen optymizmu, jak nigdy wcześniej.
we wszystkim widzę sens. widzę więcej.
może to właśnie to poszerzanie świadomości o której mówił Hubert.
wszystko co się dla mnie liczy o czym marzę jest w zasięgu wzroku.
nie wszystkiego mogę dotknąć.. jednak cieszy mnie już sam fakt że mogę popatrzeć.
a to już dla mnie dużo..