http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=mK1ST0F0K1Y
Chciałabym napisać coś mądrego, ale chyba mnie dziś na to nie stać. Ktoś niedawno o sobie mi przypomniał. Nie wiem w jakim celu i z jakiej przyczyny. Ani mnie to cieszy, ani martwi. może trochę dziwi. W sumie..wszystko jedno. Jesteś czy Cię nie ma. Bez znaczenia. Jakoś strasznie zobojętniałam. Jest jesień podobno. Tak? czasem zapominam. Powinnam chyba teraz siedzieć i płakać, ale jakoś mnie to wszystko nie rusza. Bez czekolady też sobie radzę. Wódka? może za często i za mocno zastęuje mi czekoladę. Telefonu prawie nie używam. Komputer włączam raczej z konieczności. Nigdzie i nic nie czeka. Vanitas, vanitas! Kolejny film się kończy, kolejny nie wiem o czym. Zgubiłam gdzieś Pocałunki Jasnorzewskiej. Siebie chyba też gubię. Rozmywają mi się litery. I Ty mi się w oczach rozmywasz. Toniesz. Nie ma Ciebie. Nie ma mnie. I tacy jesteśmy szczęśliwi, o tak ,tak bardzo! I świat taki piękny. Spełniają się marzenia. Moje. Twoje podobno też.
Temepratura spada do zera. to nic, mam ciepły sweter, herbatę i piękne wspomnienia.
Druga zero trzy, nie ma dokąd iść
Jak mogłeś odejść stąd w taką nieludzką noc?