Powiedzcie, czy ja nie jestem zajebista? tak tylko żartem.
Zdjęcie jeszcze ze Świnoujścia.
zbliża się szkoła. Jestem załamana. .. po raz kolejny ubiegałam się o przyjęcie do innej szkoły, jednak znów wyszła Dupa. Aktualna nie jest taka zła, wszkże budząc się rano czuje wstręt, a wychodząc z domu towarzyszy mi niechęć, bierze mnie na wymioty i mam ochote sobie zrobic wolne. Po prostu zawieja i beznadzieja. W tym roku jak bd sobie opuszczac Szotowa się uweźmie.. :/ hehe
Nadal są wakcje i trza się nimi cieszyć.
Aktualnie byłam 3 razy nad morzem. W Świnoujściu, drugi raz na jakimś zadupiu (nie pamiętam już nazwy), ale tylko pozaglować. W dodatku z Agnieszką. :) Przejęła raz ster, nie wiele brakowało, by nasza "łajba" przekręciła sie o 180 stopni. A trzeci raz ze Sandrą w Mielnie. Było nawet mimo istotnych niewypałów tj NAMIOT. ale Było super !
Byc może czeka mnie jakaś impreza na zakonczenie roku