Aaaa! Nie wierze! Mialam pisac tu po rozmowie kwalifikacyjnej jak poszlo, ale bylam na tyle zalamana, ze nie chcialam tego opidywac. Mialam negatywne wrażenie po rozmowie i czarny scenariusz byl dla mnie niemalze pewny. Jednak wiadomo, ze trzeba poczekac na wyniki. Po cudownym dniu u Mojego postanowilismy razem sprawdzic jeszcze raz liste, czy cos moze jest. O dziwo okazalo sie, ze na stronie sa juz wyniki. Do tej pory nie moge uwierzyc, ze moj numer widnieje na tej liscie!!!! Zakwalifikowalam sie. Bylo blisko 40 osob, z czego dalej przeszlo 19 i sie zalapalam :D dzięki Bogu jest dobrze. Ranyyy, tak sie cieszę!