Bywały czasy gdy i ja słyszałam "Schudłaś?". Czuję się, jakby od tamtego czasu minęły wieki. Tak bardzo chciałabym je jeszcze raz usłyszeć.
Dzisiaj krótko. Historia czeka, już mi głowa pęka od Iwanów, Henryków i tych innych. Niech ten tydziień się już kończy!
Dzisiaj pokłóciłam się chyba po raz setny z moją nauczycielką od wf. Ja pieprzę, nawet nie chce mi się pisać o co, żałosna jest po prostu. Groziła mi, że mi punkty wstawi i zachowanie obniży. Rok temu też tak mówiła. A i że do rodziców dzisiaj zadzwoni. A telefon milczy...
Dzisiaj z koleżanką już mi lepiej szło. Jak zawsze kupiła chipsy, ale zjadłam mało, na pewno nie więcej niż 100 kcal by wyszło. Powoli wracam do prawdziwego odchudzania. Jak tylko wyzdrowieję biorę się za ćwiczenia.
Zdecydowanie muszę przestać jeść wieczorem po kolacji. Wtedy najtrudniej mi przestać. Ale wczoraj się powstrzymałam z czego jestem bardzo dumna. Dzisiaj też dam radę, obiecuję.
Właśnie czytałam sobie cytaty o odchudzaniu, powiem Wam bardzo motywujące, czasem nawet lepsze od zdjęć. Tak sobie myślę, że będę dodawać takie cytaty. Mnie strasznie motywują.
Bilans:
2 kanapki
trochę chipsów
ryż z czymś tam
cappuccino, mały kawałek ciasta (naszczęście już się skończyło!)
kromka chleba, jogurt z płatkami
Różnica między wygrywaniem i przegrywaniem zwykle tkwi w... niepoddawaniu się.
54 53 [52] 51 50 49 48 47 46 45
161 cm
Bmi: 20.1
Cel: 17.4
Inni zdjęcia: Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24