I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką...
wszystko zaczynam od nowa, jutro...
cholerne 4 dni obżarstwa, zrujnowały mnie : <
tyle wyrzeczeń, chwil zwątpienia po których
udawało mi się podnieść i zmotywować.
wszystko na marne...
żałuję bardzo, ale czasu się cofnąć nie da...
zbieram siły, zaczynam od nowa.
_____________
jutro wezmę SUDAFED <3
tylko nie wiem ile na pierwszy raz?
proszę powiedzcie mi kochane : *