;*
nie wiem co bym zrobiła gdyby nie przyszedł. siedziałam i płakałam. bo co mi pozostało.
aż tu nagle dzwonek do drzwi. On.
Zaczął mnie przepraszać, że będzie mnie wspierał. miał wyrzuty sumienia że tak postąpił.
a ja miałam wyrzuty że on cierpi.
ale wszystko jest okej. siedzieliśmy i gadaliśmy calutki wieczór. nawet nie o moim odchudzaniu. po prostu o wszystkim.
kocham. kocham kocham,
wiem wczoraj zachowałam się jak histeryczka.
bilans nie fajny. wszystko przez jego śniadanie.
ś: naleśnik z serem i dżemem;/ troche winogronu.
o: gorący kubek.
k: jogurt? jabłko? kisiel? nie wiem, za chwilę coś wymyślę.
musiałam zjeść te jego naleśniki, nie chciałam by było mu przykro. nie chciałam tego popsuć.
wczoraj nawet ćwiczeń nie robiłam z tego wszystkiego.
dziś nie odpuszczę.
co u Was?
;****
Inni zdjęcia: Trzciniak slaw300:) nacka89cwaJa nacka89cwa... idgaf94Ja nacka89cwaJa patkigd;) virgo123Zdechł .. itaaanJa patkigdAbstrakcja. ezekh114