Jak wszyscy powszechnie wiedzą (a jeśli nie wiedzą, to sie dowiedzą), Monciak w Sopocie jest jednym z najbardziej obfitujących w osobliwości miejsc w Trójmieście. Jest tylko jeden sposób sprawdzenia czy ktoś jest głupim człowiekiem - zabrać go na Monciak w Sopocie. Jeśli nie weźmie ze sobą aparatu, to nim jest;-).
Ta oto osobliwość pojawiła się w tym roku po raz pierwszy - grupka facetów ubranych jak Indianie i grających na różnych sprzętach. Oprócz płyt sprzedają różne indiańskie duperele. Mnie się najbardziej podobał ten gigantycznie duży łapacz snów, który wisi przed tym gościem;).
Ponieważ jakieśtam płatki dla dzieci czy inne margaryny dołączają do swoich produktów karteczki z "Powerkids", które opisują jak robić różne ciekawe eksperymenty, postanowiłam też dodać coś od siebie;):
młody człowieku - jeżeli chcesz otrzymać niepowtarzalny smak palonego pierza i zapach kiszonych ogórów, wystaw mleko na słoneczko lub silne światło jarzeniowe. Ten niesamowity upgrade w na co dzień nudnym smaku mleka powstaje dzięki tworzącemu się metionalowi. Smacznego;)