Zimą Bieszczady wyglądają doprawdy uroczo, szkoda, że tylko na chwilę dane było je odwiedzić.
Tydzień ferii za mną, było przemiło, oczywiście nie obyło się bez kłótni, mam krnąbrny charakter tak więc idylla jest nie możliwa, pozostaje się cieszyć z i tak pięknie spędzonego czasu.
Choć drażni mnie ten mój Chłopiec i mam go czasem ochotę rozszarpać to muszę przyznać - lepszego mieć nie mogłam. I tęskni mi się za nim, nawet za jego pyszczeniem.
Ciężko jest być z kimś, dużo prościej być samemu, mimo to nie żałuję.
Wiosnę czuć pełną parą, psie kupy za oknem również..
Mam jeszcze tydzień wolnego i trochę rzeczy do zrobienia.
Nie żyje Danuta Szaflarska, ach pięknie przeżyła 102 lata...Pora umierać..kochana.
jeszcze tyle przede mną!