Szkoła:
eee .. dziś był dla mnie pierwszy
dzień szkoły, i tak nie poszłam na
matmę, rozwaliła mi się w torbie
kanapka z dżemem jagodowym,
a dwie pozerki z pierwszej klasy
się nie zmieściły razem w drzwiach
i pół korytarza miało z nich bekę :)
Teatr:
w naszym kolejnym spektaklu
będę gdać Tosię i na niedzielę
muszę znać swój tekst na blachę
dużo nas sie porobiło na tych
zajęciach !
Dom:
odwiedziła mnie niejaka Beata
i miałyśmy dziką bekę ze zdjęć
z urodzin Kingi, z mojego zapłonu,
który jest uwieczniony na tym
zdjęciu, z min mistrza Fieliepa,
z zarywającej Bożeny i z parowania