No i co!?Jajco...widzę Cię,patrzę...widzę złotego rolexa czy pies wie,nawet nie wiem,jak to się pisze!widze też okulary przeciwsłoneczne D&G,ooo bluzeczka oczywiścia firmówka,nówka,nierdzewka oczywiście firmy ZARA...widze,widze to wszystko,tylko stary,ni emoge dojrzec jednej rzeczy,kurde patrze i patrze,az mnie oczy bola,nie widze.............Nie widze serca,nie widze co czujesz!nie potrafie sie przebic przez natlok hajsu i pozerstwa,czuje sztucznosć.....widzisz,tam kilka krokow kolo Ciebie siedzi "KTOŚ",no wlasnie powiesz:"to tylko ktoś",zwykly ktos,taki ktos kto nie ma hajsu i wypasionej fury,i nie ma tez nadzianych rodzicow...On ma tylko odwage prosic Cie o Twoją zlotowke,bo brakuje mu na chleb,bo chodzi w koszulce,w ktorej najpierw przez kilka lat chodzilo jego rodzenstwo,On ma tylko CHĘĆ ŻYCIA MIMO WSZYSTKO!I wiesz co?Szacunek dla Niego!Oddałabym mu nawet ostatnia pare butów i szczerze nasrałabym na jego miejscu na ta Twoja złotówke!
I powiem Ci wiecej-ja nie mam domu z ogródkiem,nie mam wypasionego samochodu-nie mam go wogole,ale mam swoj styl,stawiam zycie ponad wszystko,dostalam szanse-"...musze kochac siebie,ale musze tez kochac innych..."